kamerzysta

Kamerzysta na festiwalu świateł

Raz do roku, przez jeden tydzień w sąsiednim mieście organizowany jest event rozpoznawany obecnie w całej Polsce. Toruń mieści się niedaleko mojego rodzinnego miasta, dlatego tym razem wybieram się na niego wraz z żoną i synem. Impreza organizowana jest wieczorem, dlatego mieliśmy pewne obawy co do wytrzymałości naszego dziecka.

Przyszły kamerzysta

kamerzystaNatomiast koniec końców, nie stanowiło to żadnego problemu, a syn okazał się bardziej wytrzymały niż żona, której zmęczenie już zmuszało nas do powrotu do domu. Ogólnie mogę opisać to zjawisko jako piękny pokaz świateł komponowanych na różnych powierzchniach i płaszczyznach. Chyba najlepsza i najładniejsza była projekcja obrazów na wielkiej fontannie. W ten sposób można było oglądać całe teledyski, odtwarzane na naturalnym ekranie. W pewnym momencie nasze dziecko podbiegło do miejsca, gdzie stał kamerzysta Toruń, obsługujący drogo wyglądający sprzęt. I chyba to najbardziej mnie zaniepokoiło, ponieważ zacząłem się obawiać że synek coś po prostu zepsuje. Podchodząc do sprzętu, który prowadzi wideofilmowanie całej ekspozycji, zza wielkiej kamery wyłonił się facet obsługujący ten sprzęt. Spojrzał na syna i powiedział mu, że filmowanie to poważna sprawa i jeżeli będzie interesował się takim sprzętem, może kiedyś również stanie za kamerą i będzie towarzyszył takim zdarzeniom.

 

Całą resztę wieczoru, zamiast obserwować coraz lepsze pokazy świateł, synek próbował przekonać mnie, że w przyszłości zostanie kamerzystą i będzie filmował imprezy. Tak jak wspomniałem żona poczuła się zmęczona, więc do końca nie udało nam się zostać, ale same pokazy były bardzo fajne, a syn obrał nową drogę kariery.

Informacje pochodzą ze strony http://www.ptrweddings.pl