Mam w warsztacie nową przewijarkę tkanin

W warsztacie to zawsze coś się dzieje i tak na prawdę na brak zajęć to nikt u nas nie może narzekać. Czasami są podbramkowe sytuacje, ale jakoś sobie z nimi radzimy. Ostatnio zepsuła nam się jedna przewijarka co spowodowało mnóstwo strat i zaległości.

Nowa przewijarka tkanin w warsztacie

przewijarki tkaninDzięki temu, że pozostałe przewijarki tkanin były sprawne to mogliśmy wykonywać pracę, ale nie byliśmy w stanie zrobić wszystkiego. Szef zadeklarował, że szybko naprawi tę usterkę. Ja to od razu wiedziałem, że trzeba będzie kupić nową. Wszystkie nasze przewijarki tkanin są dość stare a ta wyjątkowo często była serwisowana. Tylko czekam aż szef nam powie o nowych wydatkach. Tego samego dnia jak specjalista wyszedł z warsztatu szef ogłosił, że nowa przewijarka tkanin już została zamówiona i jutro do nas zostanie dostarczona. Do tego czasu musimy radzić sobie jak do teraz. Wprowadzona została dodatkowo nocna zmiana, ażeby wykonać jak najwięcej zleceń. Nowa przewijarka była już w godzinach popołudniowych. Mieliśmy sporo pracy do nadrobienia i zaraz po jej sprawdzeniu zabraliśmy się do działania. Szef się nieco uspokoił, ale wiedział, że z takich zaległości ciężko będzie wyjść. Daliśmy z siebie wszystko a nowa przewijarka tkanin jest doskonała. Pracuje szybko i sprawnie to nawet miałem wrażenie, że wszystko idzie nam o wiele szybciej. W trzy dni nadrobiliśmy zaległości. Szef jak zrobił na koniec zebranie to powiedział, że zamówił  nowe przewijarki tkanin, ponieważ na kolejną taką sytuację nie może sobie pozwolić.

Teraz to już pracujemy tylko na nowych przewijarkach i takich efektów to jeszcze nigdy nie było a pracuję w tej firmie już piętnaście lat. To była doskonała inwestycja, na którą szef się w końcu zgodził. Wszystkim do wyszło na dobre.