Jako mechanik pracuję praktycznie całe swoje życie. Mój mały warsztat z czasem rozrósł się do tego stopnia, że obecnie posiadam całkiem spory ruch generowany przez klientów indywidualnych, ale mimo to postanowiłem spróbować podpisać kontrakt z jakąś większą firmą.
Wypożyczalnia samochodów dostawczych a moje usługi
Ponieważ mój warsztat mógł obsługiwać również większe i cięższe samochody stwierdziłem, że dowolna wypożyczalnia samochodów dostawczych mogłaby z powodzeniem dokonywać u mnie napraw, ja mogę z kolei dać im całkiem sporą zniżkę na moje usługi. Każda wypożyczalnia samochodów musi co chwile wymieniać coś w swoich autach – dlaczego nie robić tego cały czas u jednego mechanika i w ten sposób nie obniżyć sobie kosztów? W końcu w ten sposób można było sprawić, że wynajem samochodów dostawczych będzie znacznie tańszy. Wysłałem zapytanie drogą mailową, i od razu dostałem odpowiedź. Już pierwsza tania wypożyczalnia samochodów w Łodzi odpowiedziała, że jest zainteresowana, a przecież w Łodzi było takich wypożyczalni dziesiątki. Postanowiłem kuć żelazo póki gorące. Po podpisaniu pierwszego kontraktu od razu rozejrzałem się za kolejnymi potencjalnymi klientami. Kolejne wypożyczalnie samochodów dostawczych nie były aż tak chętne do współpracy – odpisywali mi, że już mają swój stały warsztat, tudzież że byliby zainteresowani większymi rabatami, których to nie mogłem im udzielić. Ostatecznie nie każda firma, której ofertą był wynajem samochodów była skłonna do współpracy, ale mimo to udało mi się złapać parę niezłych kontraktów. Gdy przyjeżdżali do mnie ludzie z tych firm dowiadywałem się więcej na temat funkcjonowania krakowskich wypożyczalni samochodowych. Nie był to lekki kawałek chleba, z kolei konkurencja była ponoć w ich biznesie ogromna.
Z drugiej strony – kto się z tym nie boryka? Wypożyczalni samochodów dostawczych na pewno nie ma więcej, niż warsztatów samochodowych, a jednak jakoś wszyscy utrzymują się na rynku.
Więcej na Fleetcenter.pl