usuwanie niechcianego tatuażu

Usuwani tatuażu i dbanie o siebie

Wraz z moją siostrą uważamy, że nieważne, że jesteśmy już blisko czterdziestki. Dla wielu kobiet jest to wiek, w którym już rozpaczają, że skończyła się ich młodość. Dla nas absolutnie, nie był to powód do płaczu. Bardzo o siebie dbałyśmy, i do gabinetów biegałyśmy co najmniej raz w tygodniu.

Siostra usunęła sobie tatuaż

usuwanie niechcianego tatuażuObie z nas korzystałyśmy z różnych ofert, i każda miała co innego tam przeznaczonego dla swojej skóry. Mnie zawsze czekała mikrodermabrazja, bo jeszcze trądzik mnie męczył mimo wieku. Miałam też różne przebarwienia po słoneczne, a ten zabieg idealnie je niwelował. Gdy Łódź jest pełna salonów, czasami ciężko wybrać taki, który nam będzie pasował. Na szczęście my trafiłyśmy i mamy takie dwa sprawdzone. Bo na przykład trwałe usuwanie niechcianego tatuażu w Łodzi siostra robiła sobie gdzie indziej, niż zwykle chodzimy i dzięki temu poznałyśmy kolejny miły salon i zaczęłyśmy tam uczęszczać na różne zabiegi. Między innymi depilacja laserowa było wykonywana też przez tą panią i muszę stwierdzić, że już po pierwszym razie widziałam efekty z zabiegu. Cieszyłam się, bo dużo czasu zaoszczędzę dzięki braku konieczności depilowania się raz na dwa dni. Pisałam już o moim zabiegu na twarz. Moja siostra woli trochę mocniejsze zabiegi i mówi, że mezoterapia jest czymś w sam raz dla niej. Dzięki temu zabiegowi może niwelować pierwsze zmarszczki i różne oznaki starzenia, które niestety zaczęły nas powoli dotykać. Myślałyśmy, że nigdy nas to nie czeka, i zawsze będziemy cieszyć się młodością, niestety, czas jest brutalny i o każdym pamięta.

No ale dobrze, że mamy bronie które pozwalają nie dać się upływowi czasu. I będę korzystać z różnych zabiegów, dopóki będę tego potrzebowała. Tak samo jak moja siostra. Bo obie bardzo zwracamy uwagę na wygląd i jędrność skóry, która zawsze musi być na dobrym poziomie.